AMANDA'S POV
-Znasz prawdę, Niall był tylko twoim przyjacielem. Ja byłem twoim chłopakiem. Zawsze nim będę- Louis cicho warknął do mojego ucha powodując iż po moim kręgosłupie zaczęły biegać dreszcze
-Ja..Ja..Ja- wymamrotałam. Czułam jakbym nie mogła powiedzieć nic więcej. Brunet spowodował, że zapomniałam wszystkich słów, których miałam użyć. Zaczęłam się spinać kiedy zacisnął dłoń ułożoną na mojej talii.
-Powiedz mi, że mnie kochasz- warknął do mojego ucha, powodując to co wcześniej.
-Nie! Ona kocha mnie! Powiedz mu, że to mnie kochasz Amanda!- Niall powiedział patrząc na mnie
-ja...ja- zaczęłam nerwowo się jąkać
-Powiedziałem ci coś! Powiedz im, że to mnie kochasz- Louis warknął głośniej niż ostatnio i zacisnął dłoń na mojej talii
-Ja...ja ko..kocham cię..cię...Louis-wymamrotałam mając nadzieję, że po tych słowach zostawi mnie samą, ale myliłam się. Bardzo się myliłam.
-Wykrzycz to w świat!-warknął
-N...Nie- mruknęłam
-Wykrzycz. To. W. Świat!- jego głęboki głos powodował, że zaczynałam się bać
-Nie- wymamrotałam, ale ból spowodowany jego dłonią na mnie stawał się straszny- Kocham cię Louis!- krzyknęłam próbując wydostać się z jego uścisku i pozbyć jego rąk ze mnie
-Odejdź od mojego chłopaka!- Krzyknęła dziewczyna, która szła w naszym kierunku. Uderzyła mnie w twarz, a ja szybko przeniosłam rękę w obolałe miejsce
Momentalnie podbiegł do mnie Harry i wyrywając mnie z ramion Lou umieścił w swoich. Gładził mnie po włosach i kołysał na wszystkie strony. Zdruzgotana wtuliłam twarz w jego pierś. Kilka łez poleciało po moich policzkach kiedy nagle silna siła odciągnęła mnie od Harry'ego
-Nie zbliżaj się do mojej dziewczyny- warknął przed tym jak uraczył mnie swoim spojrzeniem- wszystko dobrze kochanie?- spojrzał na mnie z góry
-Ja...ja...tak wszystko w porządku, ale nie nazywaj mnie koch..kochaniem-wymamrotałam wyślizgując się z jego uścisku. Pobiegłam prosto w ramiona Nialla, który natychmiast mnie nimi owinął. Spojrzał na mnie, a konkretniej na mój policzek. Musnął dłonią zaczerwienione miejsce, na co skrzywiłam się w bólu.
-Księżniczko, nie wyglądasz zbyt dobrze- wymamrotał
-Nie...Nie nazywaj mnie księżniczką- odsunęłam się od blondyna
-Co masz na myśli? Jesteś moją księżniczką- złapał moją rękę, a jego oczy powoli zaczęły napełniać się łzami. Chłopak uniósł moją brodę palcem zmuszając mnie abym spojrzała na niego. Przycisnął swoje usta do moich, rękę położył na talli, a całe ciało przycisnął bliżej siebie. Przez chwilę odwzajemniałam pocałunek, a potem go odepchnęłam. Spojrzał na mnie, a pojedyncza łza spłynęła po jego policzku.
-P...Proszę księżniczko- mamrotał wciskając moją rękę pomiędzy obje jego- Kocham cię
-Nie jestem nikogo kochaniem i nikogo księżniczką- wyszeptałam
-Więc zry...zrywasz ze mną?- zapytał, a na jego twarzy pojawiło się więcej łez
-Nie myśl tak o tym. Potraktuj to bardziej jako przerwę. Muszę przemyśleć to wszystko. Przemyśleć moje życie i zastanowić się co dalej z tym zrobić- odpowiedziałam cicho
-Amadna! Dlaczego z nim zrywasz? Jesteś moją dziewczyną!- Louis odpowiedział zanim szybko chwycił mnie w stylu ślubnym i pobiegł ze mną w dół ulicy
Louis biegł cały czas. Harry, Niall i Josh gonili nas przez chwilę, ale Lou ich zgubił. Biłam go i kopałam przez dość długi czas, aż wreszcie stałam sobie sprawę, że to nie ma sensu. Zaprowadził mnie do jakiegoś domu. Jak się domyślam to był jego dom. Chłopak przekręcił zamek w drzwiach po czym postawił mnie na nogi. Czułam, że patrzył na mnie kiedy rozglądałam się po domu.
-Pamiętasz to miejsce?- zapytał
-Nie, nie byłam tu nigdy wcześniej- odpowiedziałam
-Tak, byłaś. Spędzałaś tu dużo czasu- powiedział
Chodziłam w kółko starając się przypomnieć sobie dom. Nie pamiętam zbyt wiele, ale pamiętam pewne kawałki tego co się stało. Urywki wspomnień.Pamiętam go, kiedy próbował zrobić naleśniki, ale spalał każdy z nich. Pamiętam też nasz pierwszy prawdziwy pocałunek. Pamiętam jak starał się mnie uspokoić gdy byłam zdenerwowana. Pamiętam. Spędziłam z nim dużo czasu w tym domu.
-Czemu się tak uśmiechasz?- zapytał, a ja nie zdawałam sobie sprawy, że to robię
-Niczego- wymamrotałam, zerkając na niego
------------------------------------------------
Sorka za zwłokę, ale miałam problemy z netem przez ten tydzień :/
Na Damaged rozdziału w tym tygodniu nie będzie, bo jedna z tłuamczek, która w tym tygodniu ma "dyżur" na tym blogu ma mały problem. Prosimy o wyrozumiałość. Martyna obiecała, że gdy tylko będzie mogła to nadrobi.
Dziś jest niedziela, a więc w dalszym ciągu weekend :)
W tym momenciee? <3 Kocham too ! ;** Kiedy będzie następny rozdział ? ;33
OdpowiedzUsuńNastępny bierze do tłumaczenia Martyna...myślę, że wyrobi się w terminie ;D
UsuńŚwietny rozdział ! :)
OdpowiedzUsuńZresztą jak zawsze! :D
Czekam na następny xx < 333
Boze kocham to i was i wszystkich co to czytaja! Cudo <333333
OdpowiedzUsuńKocham to! Tylko czemu akurat w tym momencie?
OdpowiedzUsuńŚwietny! :)
OdpowiedzUsuńSuperaśny czekam na next.pośpiesz sie Martyna !! :*
OdpowiedzUsuńCudny zapraszam na live-it-not-fairy-tale. blogspot.com
OdpowiedzUsuńKocham Kate:****
Jak dla mnie ten rozdział jest dziwny. Za szybko toczy się akcja i szkoda mi Niallera. Fajnie, że Amanda pamięć wraca. Ale początek rozdziału jest irracjonalny. Ale pewnie w następnych rozdziałach się poprawi ;P
OdpowiedzUsuńBoże , to jest super ! :)
OdpowiedzUsuńOkej, sorry ale to tłumaczenie jest fatalne, fanfiction bez jakiegokolwiek sensu w którym łatwo się zgubić i wszystko ogólnie nie trzyma się kupy. "Gładził mnie po włosach i kołysał na wszystkie włosy" przepraszam ale czy wy używacie google tłumacz? bo tak to właśnie wygląda. Moim zdaniem powinnyście najpierw podszkolić się w angielskim zanim zabrałyście się za tłumaczenie #sorrynotsorry
OdpowiedzUsuńtwitter: @itshazzas <-- tu proszę kierować wszystkie hejty :)
Nie ma sprawy :) Dla mnie w komentarzach powinno się pisać opinię zarówno pozytywne jak i negatywne :) Chciałabym się trochę obronić ;D Błąd, który wytknęłaś jest błędem wynikającym z mojego rozkojarzenia. Zamiast "Strony" napisałam dwa razy włosy. Nie, nie używam google tłumacza. Angielski jest na wystarczającym poziomie, a co do ff. Kiedy podejmowałam się tłumaczenia go, ono miało sens. Muszę się zgodzić, że wszystko jest poplątane, a zamiast ujawniać się nowe racjonalne wytłumaczenia dochodzą tylko problemy dla głównych bohaterów. Ale jeśli coś zaczynam to dokończę to. Wybrałam to ff, ponieważ każdy z chłopców miał swojego Darka. No właśnie każdy oprócz Lou. Tłumaczymy to ff we dwie osoby. Jeśli chcesz nasz przetestować, zapraszamy na nasze drugie ff, które może bardziej przypadnie ci do gustu! Pozdrawiam :)
Usuńhahaha zjechałaś ją, nie jeżdżąc po niej. Kocham cię po prostu <3
Usuńhahahahhahaha zostałam zjechana? nie zauważyłam :(
UsuńDłuższe proszę ;* Cudne ;3
OdpowiedzUsuńCudo! <3 ~@heroineNialler
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział!!!!!! *-*
OdpowiedzUsuńNext <3
OdpowiedzUsuńrozdział jest cudowny, a to że jest później niż zwykle... nie musicie się tłumaczyć i tak już wystarczająco dla nas robicie. M.xx
OdpowiedzUsuńNie tłumaczcie się...rozumiem :D Mogę czekać wiecznośc na nexta i nigdy nie opuszczę tego bloga...chyba że byłby już skończony ;) czekam...rozdział??Cudo!!
OdpowiedzUsuńOMG ! Cudowny Rozdział <3 chce więcej, szybciej :D <3 Nie moge się doczeeeekaćććć NOOOWWWWEEEEEGGGGOOO !!! <3<3<3<3<3<3<3<3<3
OdpowiedzUsuńOMG! <3 Tak dlugo czekalam na ten rozdziaaal!!!!!!! Jest DOKŁADNIE tak jak sb wyobrażalam! On za nią pobiegnie a ona sb przypomni akcje z naleśnikami <3
OdpowiedzUsuńJak można przerwać w takim momencie czekam na nastepny. A poza tym super rozdział. Jedno z moich ulubionych ff. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Libster Adward więcej na moim blogu http://littlethings-niallhoran.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHmm...to się zamienia w wariatkowo...o.O Louis ucieka z Amandą na rękach przed Harrym Niallem i Joshem...no na serio scena jak z wariatkowa Hahah xD Biedny Louis...biedny Niall...wszystko jest takie pogmatwane,nic się nie wyjaśnia a jeszcze bardziej komplikuje.Mam nadzieję że w następnych rozdziałach już będzie wiadomo czy Amanda będzie z Lou czy z Niallem.Czekam naa następny ;**
OdpowiedzUsuńOooom dawać nowy <333
OdpowiedzUsuńNiech będzie z Niallem ! <33
OdpowiedzUsuńBoski <33 + Zostałaś nominowana do The Versetile Blogger Awards więcej informacji na moim blogu http://zycie-nie-zawsze-jest-jak-z-bajki.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńLou mnie wkurwia!!!
OdpowiedzUsuńTo tylko tyle :)
Pozdrawiam