AMANDA'S POV
- Amanda, czy mogę dostać jeszcze jedną
szanse, czy chcesz ze mną zerwać na dobre? - Louis zapytał gryząc swoje
usta gdy czekał na odpowiedź.
-Ja-Ja nie wiem Lou...-wymamrotałam unikając kontaktu wzrokowego z chłopakiem
-Amanda,
muszę znać odpowiedź czy mam zostawić osobę, którą kocham dla jej dobra
czy jeśli trzeba dać ci więcej miłości- wymamrotał
-Louis
dam ci jeszcze jedną szansę, ale to ostatnią- wymamrotałam, a chłopak
uniósł mnie we wspólnym uścisku. Owinęłam swoje nogi wokół jego torsu, a
on złapał mnie za tyłek.
Ponownie przycisnął swoje
czoło do mojego a na jego ustach wymalował się mały uśmiech. Patrzenie
na niego sprawiło że sama zaczęłam się uśmiechać . Chłopak ponownie
złączył nasze usta. Owinęłam ręce wokół jego szyi. Nasze usta wspaniale
do siebie pasowały . Powoli odsunął się i zaczął całować mój podbródek i
szyję. Mały jęk wydobył się z moich ust co spowodowało, że Louis się
uśmiechnął.
- Kocham Cię Amanda. Jeszcze jedna szansa to wszystko czego potrzebuję . - powiedział przygryzając moje usta.
- Też Cie kocham Louis- powiedziałam wkładając swoje ręce w jego włosy.
- Kim był chłopak, z którym uciekałaś wcześniej? - zapytał.
- Louis ostrzegałam nie bądź nadopiekuńcz.
- Przepraszam po prostu nie chce aby ktoś mi ciebie zabrał kochanie. - powiedział całując moje czoło
- Nikt mnie nie zabierze od ciebie ponieważ cię kocham. - obiecałam
Uśmiechnęłam
się gdy wpatrywałam się w jego oczy. Naprawdę kochałam jego oczy były
takie perfekcyjne. Jego oczy były błękitno- zielone. Przypominały mi o
sztormie na oceanie. Były po prostu piękne. Byłam pewna że każdy mógł by
umrzeć za takie oczy. Jego oczy błysnęły w słońcu co sprawiło że kolor
jego oczy zmienił sie na bladoniebieski. Tak cudowny bladoniebieski
kolor. Jednak w nocy kolor jego oczu zmieniał się na ciemno niebieski.
Louis obejrzał się za siebie wyrywając mnie z transu.
- Kto to jest?- zapytał a ciemna figura jakiejś osoby zbliżała się do nas
- To ja - odpowiedział
- To mi wcale nie pomogło. Jak masz na imię.? - zapytał Louis
- Josh - wybełkotał
- Amanda jest tutaj?- zapytał Josh
- Może. Do czego jest Ci potrzebna - Louis spytał ze złością
Wzięłam i pociągnęłam twarz w moja stronę aby Louis więcej nie patrzył na Josha. Szybko pocałowałam Louisa .
- Louis nie bądź nadopiekuńczy nikt mnie nie zbierze od ciebie. - powiedziałam
- Tak ona tu jest. - powiedział łapiąc mnie za rękę i splatając nasze palce.
Josh
podbiegł do nas i przytulił mnie. Byłam zmuszona puścić rękę Louisa.
Odwzajemniłam uścisk a chłopak wybełkotał coś do moich włosów.
Wzdrygnęłam się gdy jego oddech odbił się od mojej szyi. Lekko się
odsunął ode mnie ale nadal oplatał mnie swoimi rękami.
- Co powiedziałeś ? - zapytałam
-
Powiedziałem że cieszę się że nic Ci nie jest. Niall, Harry i ja nie
wiedzieliśmy gdzie jesteś i baliśmy się o ciebie. - odpowiedział
- Gdzie jest Niall i Harry? - zapytałam i obejrzałam się aby zobaczyć czy nigdzie ich nie ma
- Oni nadal cię szukają . Chodź znajdziemy ich. - powiedział i złapał mnie za rękę
Po kilku krokach Louis złapał Josha za ramię zmuszając aby się odwrócił .
- Masz jakiś problem? - zapytał Josh
- Tak mam. Trzymasz moją dziewczynę za rękę a ona nie jest twoją dziewczynę za rękę tylko MOJĄ . - powiedział Louis.
- Ja jestem jej przyjacielem. Nie zabiorę Ci jej. - wyjąkał Josh
- Proszę puść jej rękę. - powiedział Louis.
- Nie! Chce trzymać moją przyjaciółkę za rękę więc będę to robił . Nie bądź skończonym chujem - powiedział Josh
- Nie jestem chujem. Po prostu puść jej pieprzoną rękę. - wycedził Louis przez zęby
- Nie - powiedział Josh i zaczął iść
Josh
trzymał moją jedną rękę a potem Louis złapał za drugą. Czułam się jak
małe dziecko, które rodzice trzymali jak przechodzili przez jezdnię.
Spojrzałam na Louisa. On również się na mnie patrzył . Stanęłam na
palcach tak abym mogła dotknąć jego ust. Louis się uśmiechnął i po raz
drugi musnął moje usta .
- Co? Teraz całus dla Joshie'go? - zapytał Josh
- Joshie ? Teraz będę tak na ciebie mówiła. - powiedziałam z małym uśmieszkiem na ustach
- Więc i tak nie dostanę całusa nawet jeśli zwie się Joshie? - zapytał
- Dobra. Dostaniesz tylko dlatego bo masz uroczą ksywkę Joshie. - odpowiedziałam
Pocałowałam
Josha w policzek. Louis mocniej chwycił mnie za rękę i przyciągnął do
siebie zmuszając aby odwróciła się do niego. Louis wpatrywał się we
mnie.
- Kocham Cię Amanda. - powiedział Louis całując moje czoło.
- Też Cię kocham Louis. - powiedziałam z uśmiechem
- Ciebie też kocham Josh . - powiedziałam
Josh chwycił mnie za rękę o pocałował w nią.
- Jesteś dziecinny Joshie. Teraz będę mówiła do ciebie albo Joshie albo Josh.- powiedziałam
- Joshie to najlepsza ksywka - powiedział Josh
- Myślę że Joshie to dobra ksywka ale nie najlepsza. - powiedziałam uśmiechając się do niego.
- Ochhh naprawdę ? To jaka jest najlepsza ksywka jaką kiedykolwiek słyszałaś.? - zapytał
- Nie wiem Joshie. - powiedziałam śmiejąc się
- Ale Joshie to najlepsza ksywka. - powiedziała z miną dziecka
- Zamierzam się z tobą zgodzić. - powiedziałam
-Więc jaka była ta najlepsza ksywka? - zapytał Josh
- Nie mogę Ci powiedzieć . - odpowiedziałam
- Powiedz mi ! -wrzasnął Josh
- Nie. - powiedziałam
- Proszę ?- zapytał Josh z lekkim uśmieszkiem -
- Nie zasługujesz by wiedzieć...- powiedziałam
- A więc mówisz że ja nie zasługuję aby wiedzieć? - powiedział parskając śmiechem
- Musisz mi kupić cukierka to ci powiem - odpowiedziałam
- Jaki rodzaj cukierka? - zapytał
- Bez różnicy. Byle by był dobry - odpowiedziałam
- Jesteście głupkami - powiedział Louis śmiejąc się
- Taaak . Ale ja jestem twoim głupkiem - powiedziałam
- Tak ty jesteś moim ulubionym głupkiem .- powiedział Louis przyciskając swoje usta do moich.
------------------------------------------------
A więc jeszcze raz przepraszamy za opóźnienie ale mamy dużo nauki :(
Ktoś z was wybiera się na TIU wersję rozszerzoną ? :)
100 KOM = NEXT
Chcę dodać, że blog zbliża się do 100 000 wyświetleń, kiedy przekroczymy te liczbę poinformuję was :)
Super jak zawsze czekam na nexta <3
OdpowiedzUsuńFajnie, że wszystko się ułożyło.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy pójdę, ale chciałabym. Rozdział super <3
OdpowiedzUsuńMegaaaaa next !!!'!
OdpowiedzUsuńsuper ! dobrze , że Amanda dała Louis'owi 2 szansę !!!!
OdpowiedzUsuńczekam na nexta
ciesze sie że sa znowu razem
OdpowiedzUsuńinteresujące :) straasznie dużo i strasznie szybko wszystko sie tu dzieje... ale ogarniam... :D Nie no fajnie to tłumaczycie i rozumiem ten brak czasu... Nauczycielom chyba sodówa uderza do głowy.. ale już niedługo SWIETA!!! :D
OdpowiedzUsuńNo dobra nie przedłużam... czekam na next ;)
<3
OdpowiedzUsuńNEXT TO JEST MEGA <3
OdpowiedzUsuńNext !!!
OdpowiedzUsuńBOSKI :** !
OdpowiedzUsuńoj ten mój głupek Lou :)
OdpowiedzUsuńKocham kocham kocham TO chcę jest plissssss<3<3<3<3<3
OdpowiedzUsuń. Vika<3
Whow nwm Lou ma okres czy co te zmienne nastroje...
OdpowiedzUsuńD
OdpowiedzUsuńnie spamujcie ludzie
OdpowiedzUsuńFajny, ale ja czekam na coś baardzo super, tak jak tamte poprzednie rozdziały, sorry :)
OdpowiedzUsuńhjafjklvadb v KOCHAM!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się pogodzili. ;)
:-):-):-):-):-)
OdpowiedzUsuńkocham was wiedzialam ze da mu szanse wiedzialam to jeszcze raz kocham was - Zuzia "Snoopyx" xx <3
OdpowiedzUsuńNext :)
OdpowiedzUsuńNastępny, proszę :)
OdpowiedzUsuńJa się wybieram na TIU <333
OdpowiedzUsuńRozdział fajny ;)
ja ja ja jade !!! :*
OdpowiedzUsuńJupiii!!!Loui i Amanda raazem!! <3 <3 Ciesze się z tego ^-^ Ale ten Josk mi się nie za bardzo podoba...no bo przecież krótko się znają,a on niby już jej przyjaciel?Niech lepiej przystopuje xd Czekam na next
OdpowiedzUsuńnie ogarniam xd Amanda z rozdziału na rozdział denerwuje mnie coraz bardziej.
OdpowiedzUsuńaww Louis nie jest tak bardzo zazdrosny o Josha!!! :) mam nadzieję że wszystko się między nimi wyprostuję :) pozdrawiam Małgorzata
OdpowiedzUsuńwgl zaczyna mnie porzadnie wkurzac amanda, nie wiem czemu, zobaczymy w nastepnych rozdzialach xx
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA NASTĘPNY ROZDZIAŁ.:d
OdpowiedzUsuńProszę daj next. :C
OdpowiedzUsuńnexttt!!!
OdpowiedzUsuńczekam na kolejne
OdpowiedzUsuńsuper;D
OdpowiedzUsuńzajebisty rozdział
OdpowiedzUsuń:)
chcę już następny
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać co będzie dalej
super
czekam na nexta , super rozdział !
OdpowiedzUsuńKolejny, koleny ! :D Nie czkeja na 100 komów tylko dawaj next <3
OdpowiedzUsuńnext..<3
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńKocham takiego Louisa <3 , czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńneext
OdpowiedzUsuńprosze dalej :)
OdpowiedzUsuńTo jest cudowne :0 *-*
OdpowiedzUsuńSuper <3 Szybko dawaj next'a, bo to jest zarąbiste! :*
OdpowiedzUsuńNext<3
OdpowiedzUsuńsłit ♥
OdpowiedzUsuńnexta daj
OdpowiedzUsuńŚWIETNE!!!!
OdpowiedzUsuńWowowowow hahah no coz, jak zawsze świetny rozdzial ^^ uwielbiam ten ff ^^ czekam na nn ♥ ~Jula
OdpowiedzUsuńCiekawe co bd dalej? Czy Louis naprawde sie zmienil?..:)
OdpowiedzUsuńNext<3
OdpowiedzUsuńyoyku, nie wytrzyma
OdpowiedzUsuńNext:)
OdpowiedzUsuńFajnie sie rozkreca. Kiedy bd nastepny?:P
OdpowiedzUsuńuwielbiam to czytac:)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńKiedy next? :)
OdpowiedzUsuńCzekam na next ;***
OdpowiedzUsuńBoski!!!! xxx
OdpowiedzUsuńchce next'a:)
OdpowiedzUsuńJosh chyba bd chcial ja odbic.:D:P
OdpowiedzUsuńno dalej nexta daj pl;;isss
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńdodaj następny :)
OdpowiedzUsuńkocham to opowiadanie :)
OdpowiedzUsuńNext:)
OdpowiedzUsuńhah.. Dobre..
OdpowiedzUsuńWspaniale:)
OdpowiedzUsuńnext<3
OdpowiedzUsuńDalej:*
OdpowiedzUsuńhaha, niezle:D
OdpowiedzUsuńSzuper :)
OdpowiedzUsuńkolejny dziś?
OdpowiedzUsuńkocham to tłumaczenie
OdpowiedzUsuńjesteś świetna ;)
OdpowiedzUsuńWielbie i chce już następny w trybie now
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym *.*
OdpowiedzUsuńDawaj następny ^^
aaa !!!
OdpowiedzUsuńroździał plisss
OdpowiedzUsuńJa chcę następny<3
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuń<33
OdpowiedzUsuń