LOUIS' POV
Szedłem przez park trzymając za rękę Eleanor. Opowiadała mi jakąś historię o dziecko, które goniło ją w tym parku udając psa. To zdecydowanie jedna z najdziwniejszych historii jakie słyszałem.
-Chłopiec miał około ośmiu lat. Mijałam go, kiedy on odwrócił się i spojrzał na mnie. Oczywiście starałam się go ignorować i szłam dalej, ale kiedy ustał na kolanach i oparł ręce o ziemię...Zaczął na mnie szczekać i próbował warczeć, nie będę kłamać, przestraszył mnie! Im dłużej go ignorowałam tym bardziej on zaczął się denerwować. Próbował ugryźć mnie w nogę! Odepchnęłam go, w sumie kopnęłam, a on otarł o brudną ziemię! Ale to przez przypadek. Zaczął na mnie szczekać, no więc zaczęłam biec, gonił mnie i...-powiedziała
Przestałem słuchać jej historii gdy w pobliżu zabrzmiał śmiech. Ale to nie był zwykły śmiech. To był znajomy śmiech, nie mogłem jednak się dowiedzieć do kogo on należał, jestem pewien jednak, że słyszałem go wcześniej.
-Coś się stało kochanie?- zapytała Eleanor
-Nic, ja tylko myślę-odpowiedziałem
-O Amandzie?-dopytywała
-Nie, o czymś innym-wymamrotałem
Dziewczyna skinęła głową i kontynuowała swoją opowieść. Skanowałem park kiedy moje oczy natrafiły na czwórkę ludzi stojących niezbyt daleko. Trzech chłopaków i jedna dziewczyna. Grali w koszykówkę, lub chociaż próbowali. Od razu poznałem trzech chłopaków Josha, Nialla i Harry'ego, ale nie mogłem poznać kim była dziewczyna. Siedziała ona na plecach Nialla i próbowała zabrać piłkę z jego rąk śmiejąc się przy tym. Trzymał on jedną z jej nóg, tak aby nie mogła upaść podczas jego biegu i skoków do jednej z obręczy kosza. Dziewczyna skończyła zabierając od niego piłkę. Postawił ją na ziemie i ustał na przeciw niej tak, że teraz stali twarzą w twarz do siebie. Niall uśmiechnął się owijając ręce wokół jej talii, a ona owinęła ręce wokół jego szyi. Swoją czapkę z Chicago Bulls przekręcił tył na przód, tak, że daszek był z tyłu głowy. Pochylił się zostawiając pocałunek na ustach dziewczyny, a to oddała go. Nie mogłem uwierzyć jak ta dziewczyna była podobna, jak przypominała mi kogoś...
-Chodźcie parko! Wyjeżdżamy!- Harry zachichotał, ale ta dwójka kontynuowała pocałunki.
-Oh chodź Amanda! Niall, Amanda chcemy dostać lody...chodźcie już!- Josh powiedział, a mały uśmieszek przeszedł przez jego usta.
To rozwaliło mnie na dwa. Uśmiech na obu twarzach. Kiedy Amanda zeszła z pola spojrzała na mnie. Zatrzymała na mnie wzrok, ale chwilę potem przeniosła go na Nialla, który akurat chwytał jej rękę. Popatrzył na mnie szukając tego na co patrzyła ona, a jego uśmiech zniknął. Odwrócił się i zaczął iść w przeciwnym kierunku z Amandą. Moją Amandą.
-El t-to Amanda-powiedziałem z szeroko otwartymi oczami wskazując na dziewczynę.
-Louis, jesteś pewien?-zapytała Eleanor
-Jestem pewien El! To ona!- powiedziałem, bardziej krzycząc.- Chodźmy muszę z nią porozmawiać!
-Nie! Ona ma chłopaka, ty masz mnie, obydwoje jesteście szczęśliwi, daj spokój zostaw ją.-powiedziała
-Nie El! Nie widziałem jej cały rok, muszę z nią porozmawiać-powiedziałem przez zaciśnięte zęby-muszę z nią porozmawiać-Jeśli nie chcesz iść ze mną, pójdę sam
-Oh Louis proszę! Kocham cię, nie musisz za nią biegać, proszę Louis...-błagała
-Eleanor muszę się z nią zobaczyć, muszę porozmawiać- odpowiedziałem.
Puściłem jej rękę i pobiegłem w kierunku, w którym ostatni raz widziałem Amandę. Kiedy w końcu ją dogoniłem wszyscy wchodzili do lodziarni. Niall trzymał jej dłoń kiedy przekraczali próg. Chłopak spojrzał się za siebie, szepnął coś do Amandy i pozwolił jej wejść do środka z Harry'm i Joshem. Blondyn podszedł do mnie i westchnął.
-Słuchaj Louis. Nie chcę, żebyś choćby znajdował się w pobliżu Amandy. Ona już cię nie potrzebuje, ma Harry'ego ma Josha ma mnie. Ona już cię nie pamięta. Okay? Straciła pamięć i jedyny powód dlaczego nas pamięta to ten, że my czekaliśmy, aż ona się obudzi, nie poddaliśmy się tak jak ty-powiedział
-Niall, chcę tylko z nią pomówić- próbowałem wszystkiego
-Nie! Zostań z dala- Niall powiedział
-Niall chodź!-powiedziała Amanda przychodząc po niego i bawiąc się jego czapką- Trzymaj czapkę, mała!-powiedział Niall- Wyglądasz w niej lepiej, kochanie-odpowiedział kładąc swoją czapkę na jej twarz, a jego twarz od razu rozpromieniła się. Przycisnął jej usta do swoich całując ją zanim złapał za rękę i wchodząc do lodziarni. Zostałem tu sam. Ze złamanym sercem.
---------------------------------
Rozdział weekendowy.
Kolejny za tydzień.
Zapraszam także na nasze drugie tłumaczenie: http://damaged-story.blogspot.com/
pierwsza jestem !!
OdpowiedzUsuńSmutne i slodkie.... ;*** !
OdpowiedzUsuńMój boże nie wierze Oni muszą być razem.. Zaraz się porycze. ;c
OdpowiedzUsuńAmanda i Nialler tak jest LEPIEJ!
OdpowiedzUsuńomg jzcjsncjsmxkscksjcksncjsmdkcsnckwnfjejfjerjrjei OESU NARESZCIE DOCZEKALAM SIE TEGO ZE ONA JEST Z NI JFJXFJXJDJ
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to nawet dobrze, że Amanda jest z Niallem. Chociaż, jakoś tak dziwnie się to czyta xd
OdpowiedzUsuńWidzisz Lou mogłeś z nią zostać a nie się poddać! Czekam na nexta <3 ~@heroineNIaller
OdpowiedzUsuńSuper rozdział Czekam nn :***
OdpowiedzUsuńLou sam sobie zawiniłeś! Namanda ♥ :). Czekam na następny ;**
OdpowiedzUsuńWow, czekam nn, ale lou sam sobie zawinił, zostawił ją, ona by na pewno na niego czekała, a on jakąś el sobie znalazl :"(
OdpowiedzUsuńOMG ciekawe czy sobue przypomni xD nie mogę się doczekać na następny rozdział *0* ~Jula
OdpowiedzUsuńNo prawie się poryczałam i skakałam ze szczęścia w tym samym czasie!Smune że Amanda nie pamięta Louisa...;'( :'( na pewno coś się stanie i Amanda sobie wszystko przypomni...oby...ale znowu fajnie że jest z Niallerem.W sumie to Amanda ma prawo nie pamiętać Lou,przecież zostawił ją nie wierząc że się obudzi.Nie czekał na nią,ale za to przyjaciele dziewczyny czuwali przy niej i się doczekalMoże wszystko się ułoży a może nie.Czekam z niecierpliwością na next! <33 :)
OdpowiedzUsuńOmg ja pierdziele!! Nie wytrzymam! Ja chce zeby sobie go przypomniała
OdpowiedzUsuńboziuuu fajnie, że jest z Niall'em ale wolałabym ją z Louis'em
OdpowiedzUsuńBoze ty jestes genialna pisz nastepny <3
OdpowiedzUsuńWow i jeszcze raz wow . Nie wiem co napisać . Jejku fajnie by było jakby sb wszystko przypomniała i wszystko by było tak jak kiedyś tylko lepiej . < czy to ma wgl sens? > :). Czekam na nn . :)
OdpowiedzUsuńNie! Nie! Ja chcę żeby Amanda była z Louis'em! :D
OdpowiedzUsuńNiech przypomni go sobie! Niech będą razem!
Rozdział genialny, świetny, mega!
Czekam nn xx
O KURWA! AMANDA I NIALL MOJE MARZENIE SIĘ SPEŁNIŁO! WKOŃCU <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz!
OdpowiedzUsuńMoże przy okazji wpadniesz do mnie??
http://i-want-you-to-stay-one-direction-blog.blogspot.com/
Dziękuję :)
Podziwiam się za takie dobre tłumaczenie.
OdpowiedzUsuńZapraszam na ocenienie opowiadania: http://i-need-friend.blogspot.com/
Siedze i gapie się w kompa jak głupia... dlaczego?! Bo to, że Amanda nie jest z Lou mnie dobiło -,-''
OdpowiedzUsuńJakbyś miała czas to wpadniesz do mnie? dopiero zaczynam tego bloga
http://youmakemestrongblogo1d.blogspot.com/
Jeśli tak to dzięki <3
O.O
OdpowiedzUsuńPopłakałam się ;//
OdpowiedzUsuńLouis zachowuje sie jak chory psychicznie... nwm czy to schizofrenia czy to co to, mam jeszcze pytanie:
OdpowiedzUsuń1. Amanda w 1 rozdziale mowila, ze ma szpilki, a potem ubierała"swoje buty" do dresu, ktory miala od Lou... SERIO? Biegala w szpilkach itd?
2. Dlaczego wszyscy chcieli Amande dla siebie? Chodzi mi o Lou, Nialla, Zayna i Liama? Po co Lou ja porwal i Zayn z Li chcieli mu ja odebrac?
Poza tym co Hazz robil z Zaynem i Li w tym domku kiedy oni byli przywiazani do krzesel i Zayn byl u Nialla w domu??? Sory, ale serio potrzebuje wyjasnienia... @_MyLovelyNiall
Blog ten jest tylko tłumaczeniem :)
UsuńK.O.F.F.A.M TWOJEGO BLOGA!!! Rozdziały są tu przepiękne a ten szczególnie.
OdpowiedzUsuńPrzy czytaniu go popłakałam się i nie mogłam uwieżyć,że Amanda zapomniała o Louisie :'(
Przecież to niemożliwe jak tak można.Ale najważniejsze jest to,że Lou nadal ją kocha i mam nadzieję,że w pozostałych rozdziałach będzie o nią walczył dopóki nie zabraknie mu sił :')
Jakbyś miała jednak trochę czasu to ZAPRASZAM do siebie!!!! ;3
unknow-killer-fanfiction.blogspot.com
Blog jest tym razem o Harrym ;*
super *___*
OdpowiedzUsuńszkoda tlyko, że tka się sprawy potoczyły..
Czekam z niecierpliwością na następny ;)
przy okazji zapraszam do siebie ;)
http://louis-tomlinson-fanfiction-chameleon.blogspot.com/
Ale to piękne poryczałam się
OdpowiedzUsuńciekawa jestem co teraz zrobi Louis
Wow dziś zaczeąłm czytać i mówię ze w przed ostatnim rozdziale się rozpłakałam mam nadzieje ze nie gniewacie sie na mnie ze nie komętowałam poprzednich? powodzenia miśki :**
OdpowiedzUsuńprzeczytałam tego bloga w 2dni i jak czytałam 38 rozdział to się popłakałam,jak Louis mógł tak o niej zapomnieć?!Cieszę się żę Amanda jest z Niall'em bo nie oszukujmy się,Louis ją zranił :c
OdpowiedzUsuńBoze smutne :cccc
OdpowiedzUsuń