AMANDA'S POV
Nie mogłam zasnąć ostatniej nocy. Cały czas wpatrywałam się w sufit. Założyłam spodenki i koszulkę zanim weszłam do łóżka i naszczęscie Louis założył również bokserki. Nie mogłam wyjść z pokoju. Louis objął mnie tak mocno że nie udało by mi się wyjść bez budzenia jego. Bałam się że mógłby zrobić mi coś więcej. Nagle wciągnęłam powietrze usłyszałam ruchy chłopaka. Chyba się rozbudzał. Otworzył oczy i popatrzył się na mnie. Usiadł na łóżku. Skorzystałam z tego że już mnie nie obejmuje i również wstałam. Kierowałam się w stronę wyjścia
- Czekaj- powiedział Louis powodując że się zatrzymałam.
-Co się stało ? - zapytał chłopak
Przez chwilę panowała cisza. Wpatrywałam się w moje stopy unikając odpowiedzi.
-Skradłeś mi dziewictwo. - powiedziała cicho
- Ja co? - zapytał Lou szybko podbiegając do mnie. Stanął obok mnie i podniósł moją brodę tak że teraz mieliśmy kontakt wzrokowy.
- Możesz po prostu wyjść? - powiedziałam ale mój głos zaczął się łamać. Płakałam
- Amanda, tak mi przykro- zaczął ale nagle zamilkł, chyba nie wiedział co powiedzieć.
- Czy możesz po prostu wyjść? - wymamrotałam patrząc na niego a pojedyncza łza spłynęła po moim policzku.
Przyciągnął mnie do siebie i próbował przytulić ale go odepchnęłam. Widziałam jak jego oczy stają się mokre.
-Amanda naprawdę mi przykro- mówił przygryzając wargę zarazem.
- Louis po prostu wyjdź, proszę- mówiłam a łzy wylewały mi się z oczu.
-Amanda..- zaczął Lou ale przerwało mu pukanie do drzwi
Odepchnęłam go od siebie i szybko zbiegłam na dół. Otworzyłam drzwi i ujrzałam Nialla. Louis podążył za mnie i zszedł na dół. Czułam jak stanął za mną. Nie zwracałam na to uwagi. Rzuciłam się na Nialla a on odwzajemnił gest i również mnie przytulił. Oparłam głowę na jego ramionach.
Odepchnęłam Nialla od siebie i powiedziałam
-Daj mi minutę, zaraz będę gotowa.
Blondyn oparł się o drzwi i zaczął czekać na mnie. Ja w tym czasie szybko pobiegłam na górę. Strasznie mnie to zdziwiło ale Louis poszedł za mną. Gdy weszłam do pokoju wzięłam z ziemi bluzę chłopaka i podałam mu ją .
- Masz swoją bluzę z powrotem - powiedziałam podając mu bluzę ale on jej nie przyjął
- Amanda, proszę! Tak bardzo Cię przepraszam- wymamrotał drżącym głosem. Zaczął płakać
- Nie chce jej.- wcisnęłam bluzę w jego ręce i rzekłam : - Zatrzymaj ją
Wypchnęłam Lou za drzwi i je zamknęłam na klucz. Przebrałam się w jasny podkoszulek, jeansy i zielony sweter. Zrobiłam sobie lekki makijaż i uczesałam włosy. Od kluczyłam drzwi a chłopak od razy wszedł do pokoju.
-Amanda jesteś taka piękna.- powiedział Louis. Normalnie bym się zaczerwieniła ale tym razem się tak nie stało.
- Louis po prostu wyjdź! Porozmawiamy później- strasznie mnie irytował
W końcu się posłuchał i wyszedł i zszedł na dół po schodach a chwilę później ja do niego dołączyłam. Wyszedł ze mną na dwór i kilkakrotnie wypowiedział słowo "przepraszam" ale ja go zlekcewazyłam i całą swoją uwagę skupiłam na Niallu.
- To co gotowy na kręgle?- zapytałam blondyna
Niall otworzył mi drzwi i skinął głową. Weszłam do samochodu i ujrzałam Harrego siedzącego na tylnym siedzeniu. Po chwili dołączył do nas Niall. Na tą chwilę czekałam w końcu nie widziałam chłopaków aż 1 dzień.
- Hej śliwki w cukrze. - powiedział blondyn uśmiechając sie do mnie
Zaczęłam się śmiać ale to nie był szczery śmiech. Ten poranek nie był dla mnie idealny. Byłam zła, smutna i na dodatek nie wiedziałam co mam zrobić. Na szczęście Harry i Niall nie zauważyli mojego złego humoru. Koszmarem byłoby dla mnie tłumaczenie im dlaczego mam taki zły humor.
Niall zaczął kierować. Jechalismy w przeciwnym kierunku niz poszedł Louis. Po chwili w koñcu dojechalismy na miejsce. Podeszlismy do kasy i wybralismy tor. Zawodników bylo 3 : Ja, Harry, Niall.
Jako pierwsza rzucalam ja. Bylam okropnym graczem. Kula wylalowala z hukiem na torze a na dodatek nie zbilam zadnego pacholka. Pieprzyc to nie mam na to dzisiaj humoru. Po krótkim czasie musze przyznac ze szlo mi cakiem niezle. Ale i tak wygral Harry potem ja a na koncu Niall.
- Hej ludzie a moze macie ochote na jakas pizze- powiedzial Niall gdy szlismy w kierunku samochodu.
- Mi obojętnie- powiedział Harry
- Z przyjemnoscia- powiedzialam
Wsiadlismy do samochodu i zaczelismy kierowac sie w kierunku pizzerni która byla kilka bloków dalej od kregielni. Gdy dojechalismy wyszlismy z samochodu i weszlismy do pizzerni. Usiedlismy w kacie i zamówilismy serowa pizze poniewaz za bardzo nie lubilam pepperoni. Chlopacy ciagle sie wyglupiali ale mi do smiechu nie bylo.
-Amanda co sie stalo?-zapytal Niall
- Wiesz ze mozesz nam wszytko powiedziec- dodal po chwili Niall
- No dalej, powiedz nam jestesmy twoimi przyjaciólmi. Postaramy sie tobie pomóc. - dopowiedział Harry
- Niestety z tym nie mozecie mi pomóc- powiedzialam cicho
- Powiedz nam - bąknął Harry
- Zeszøej nocy Louis byø pijany i on ..... on skradl mi dziewicto - powiedzialam najciszej jak sie dalo
- On co?- Niall prawie wrzasnal
- Niall ciszej - powiedzialam a lzy zaczely splywac mi po policzkach.
- Nie wierze ze on móglby to zrobic w dodatku tobie.- powiedzial wsciekly Niall
- On byl pijany - wymamrotalam
- Nie powinieniem Cie wypuszczac z domu - powiedzial Niall
- To nie twoja wina Niall, nie wiedziales - próbowalam go uspokoic
Chlopacy najpierw popatrzyli sie na mnie a potem na siebie. Nagle kelnerka przyniosla pizze ale nikt nie byl nia zainteresowany nawet Niall który prawdopodnie wciagnal by cala.
- Zabije pieprzonego sukinsyna. - wrzasnal wsciekly Niall. Wstal i zaczal isc w kierunku samochodu.
Harry szybko wstal i dolaczyl do blondyna.
-Niall stój!. - krzyknelam próbujac go zatrzymac
- Gdzie do cholery jest ten kutas.? - wrzasnął wkurwiony Niall
-Niall proszę Cie nie rób nic.- powiedziałam a łzy zaczęły spływać mi po policzku- sytuacja była zła a Niall mógł ja tylko pogorszyć.
----------------------------
Heeej :)
Kawałek pisany bez polskim znaków. Przepraszam ale tłumaczyłam to na telefonie a tam trudniej jest ich używać. Ciekawe jak to się dalej potoczy. :) ( z braku czasu rozdział jest niesprawdzony )
A tymczasem jestem ciekawa czy dacie rade.
75 KOM = NEXT :)
EDIT: Aneta przetłumaczy nowy rozdział na piątek bo ma dużo nauki i zagrożenie z geografii :(
świetny, czekam na next xx
OdpowiedzUsuńPowinna być z Niall'em a nie z Lou. On ją skrzywdził.. No bez jaj. Czekam na next ;*
OdpowiedzUsuńLouis .
OdpowiedzUsuńJezu .
Jak ona mogła od tak nie przejmować się tym ,że on ją zgwałcił tylko poszła sobie na kręgle ? Nie rozumiem tego i chyba nie chcę .
Nie , ona ma być z Louisem , który się poprawi ! xx
Jezu, on ją zgwałcił i poszła na kręgle xDD CO? boże, to jest bardziej śmieszne niż smutne haha. Wole Nialla od Lou ;(
OdpowiedzUsuńtak bym chciałą żeby ona była z Niallem tak sliczne wyglądali razem, kurcze ciekawe co dalej bedzie
OdpowiedzUsuńtak bym chciałą żeby ona była z Niallem tak sliczne wyglądali razem, kurcze ciekawe co dalej bedzie
OdpowiedzUsuńJej *-* przeczytałam i czekam na next jak zwykle :) kocham tego bloga ♥
OdpowiedzUsuńDziwne, wczorajszej nocy zostala zgwalcona a potem rano po jakiejs mniejszej awanrurze idzie na kregle.. Pfff ale co ja moge.. Ospbisxie wole paring Amanda-Niall ale to tylko moje zdanie.
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. Czekam na kolejny <3 ~@heroineNialler
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńcuudo :*
OdpowiedzUsuńidealny :*
OdpowiedzUsuńAaaaa... kocham *.*
OdpowiedzUsuńO kurcze... ugh ze lou tak mogl jej zrobic, nie wierze. Czekam bardzo na next
OdpowiedzUsuńjuż nie wiem co pisać to napiszę...super rozdział.
OdpowiedzUsuńKomentujemy!W końcu wiele roboty jest w to włożone.
I co mogę jeszcze dodać.Czekam na next.
Czekam na next
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńTen rozdzial jest dziwny i nie podoba mi sie -.- on ją zgwałcił a ta go tylko z domu wyprsiła i poszła na kręgle -.-
OdpowiedzUsuńDziwny rozdział ale zarazem fajny.Louis ją zgwałcił a ona poszła na kręgle xD
OdpowiedzUsuńOMG! OMG! OMG! Cudny <33
OdpowiedzUsuńTo nie dziwne, że po gwałcie ona po prostu sobie wyszła ze znajomymi? Normalnie ludzie zamykają sie w sobie, a nasza Amanda idzie na kręgle
OdpowiedzUsuńAle trudno. Może coś w następnym rozdziale sie zmieni
Wole Nialla zamiast Lou
Usuńczekam na nastepny
OdpowiedzUsuńjestem ciekawy co sie stanie
OdpowiedzUsuńwspaniałe opowiadanie polecam <3
OdpowiedzUsuńSuper wiedzialam ze Niall wscieknie sie najbardziej. Pozdrawiam - Zuzia @Zuzupec
OdpowiedzUsuńDopiero co Lou ją tak na dobrą sprawę zgwałcił, a ona tak zwyczajne poszła na kręgle? WTF?
OdpowiedzUsuńNo, mniejsza o to. Amanda, nie bądź taka. Przecież on był nawalony. A Louis niech ogarnie dupę i się poprawi. Amen.
Czekam na następny ♥
Świetny <3 czekam na nexta :))
OdpowiedzUsuńJej! Sie porobilo
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńja chce zeby byla z Louisem<3 a rozdzial swietny :D
OdpowiedzUsuńNext :D
OdpowiedzUsuńDipiero skończyłam czytać wsztstkie rozdziały, a już nmge dovzekać się nexta
OdpowiedzUsuńCiekawe co oni zrobią Lou..
OdpowiedzUsuńRozdział super, ale my te 75 kom będziemy w miesiąc wbijać -,-
OdpowiedzUsuńGenialny! czekam z niecierpliwością na nn!
OdpowiedzUsuńOn mu wybaczyła?! Ale...jak to O.o Niall niech go zabije! Należy mu się!
OdpowiedzUsuńSupeeer !! Czekam na next
OdpowiedzUsuńJejuniu *-* Przeczytałam od początku ♥ KOCHAM ♥ cudowne opowiadanie. Czekam z nieciarpliwością na następny rozdział:))
OdpowiedzUsuńCudny! Czekam na next!
OdpowiedzUsuńto on nie wiedział że amanda jest dziewicą?
OdpowiedzUsuńRozdział cudowny :-) Next <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńOhoho ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na next
Next !
OdpowiedzUsuńCudo !! Czekam na next !!
OdpowiedzUsuńczekam na nexta <3333
OdpowiedzUsuńświetny ciekawe co teraz zrobi Niall. Oby wybaczyła Louisowi
OdpowiedzUsuńNext !! XD
OdpowiedzUsuńŁoo ! ale i tak wolę Lou <3333
OdpowiedzUsuńFakt że się trochę porobiło ale.... to Lou XD
Oks no to czekamy na nn ;*
Żółwik też wolę Lou
UsuńOna powinna mu wybaczyć. :D
OdpowiedzUsuńOł, no nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy
OdpowiedzUsuńOn naprawdę ma coś z głową skoro tego nie pamięta
Mój ulubieniec = Harry <3
Zapraszam tez do mnie
http://wymyslone-opowiadania.blogspot.com/
Czytasz = komentujesz
Następny ! :D
OdpowiedzUsuńco tak nagle z tymi 75 kom. wyparowałaś ?
OdpowiedzUsuńRozdział cud miód malina XD
czekam :)
Przeczytałam całego bloga w dwa dni *.* jest świetny <3 i nke spodziewałam się że Lou ją zgwałcił no ale cóż... czekam na następny! :* / Monika
OdpowiedzUsuńczekam na następny z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńBoże jeszcze nigdy nie czytałam czegoś takiego. To jest naprawdę niesamowite. Pierwszy raz czytam coś tak wymagającego i pełnego emocji. Z dużą niecierpliwością czekam na kolejny rozdział i mam prośbę abyś zmniejszyła liczbę komentarzy bo już naprawdę nie mogę się roczekać
OdpowiedzUsuńdobra wiem że to niemożliwe, ale chciałabym żeby Amanda była z Harry'm xD
OdpowiedzUsuńCudneeee !!! <333
OdpowiedzUsuńto jest świetne :) <3333
OdpowiedzUsuńCudne pisz dalej proszę :)
OdpowiedzUsuńJeju kiedy next bo już nie mogę się doczeać następnego?
OdpowiedzUsuńJak ktoś chętny chciałby poczytać, to mój blog:
http://blackandwhite-onedirection.blogspot.com/
czekam
OdpowiedzUsuńnext
OdpowiedzUsuńdziewczyny do roboty jeszcze 9 kom.
OdpowiedzUsuńcudo :-*
OdpowiedzUsuńproszę zlituj się i dodaj już......
OdpowiedzUsuń69 kom. Przypadek?
OdpowiedzUsuńale ciota z tego Louisa jak on mógł to zrobićc?
OdpowiedzUsuńaaaa
OdpowiedzUsuńo boziu jakas kolesiowa napisała a fb że jak dodam pod tym rozdziałem kometasz to uratuje jej życie więc jestem i wstawiam.
OdpowiedzUsuńjestem z tego samego powodu co przedmowczyni
OdpowiedzUsuńsuper<3
OdpowiedzUsuńdo roboty kochana 75 jest :-D
OdpowiedzUsuńhahahaha jest 75. Do roboty. :-D
OdpowiedzUsuń