AMANDA'S POV
Łzy strumieniami spływały po mojej twarzy, kiedy Zayn trzymał pistolet przy głowie Louisa. Jest durniem, tym, którym był, uśmiechał się do mnie tak jakby wszystko było w porządku. Czasem zastanawiam się dlaczego Louis robi dla mnie wszystkie te rzeczy. Powinien pozwolić na moją śmierć, a nie przejąc to na siebie. Otworzyłam moją buzię aby coś powiedzieć, ale to nie działało. Nie mogłam złożyć ani jednego sensownego słowa. Byłam bardzo zdenerwowana. Jedyny dźwięk, który się ze mnie wydobywał to dźwięk mojego płaczu.
-Jakiekolwiek ostatnie słowo?- Zayn zapytał Louisa z uśmiechem na ustach
Kiedy Zayn wypowiedział te słowa, zdałam sobie sprawę, że to się naprawdę dzieje. Zamknęłam oczy, oczywiste, że nie chcę na to patrzeć. Usłyszałam jakiś ruch przed tym jak głośny strzał rozprzestrzenił się w powietrzu. Czułam jak coś natychmiast skacze koło mnie i zaczyna poruszać się wokół. Otworzyłam oczy i znalazłam obok siebie uśmiechającego się do mnie Harry'ego. Gdy tylko rozwiązał mnie zaczęłam wstawać. Pomogły mi w tym dwa silne ramiona owijające się wokół mnie i pomagające mi w staniu. Kiedy tylko odwróciłam się spojrzałam na niego. To był Louis. Na ziemi siedział Zayn w dalszym ciągu ściskając pistolet w swojej ręce. Harry musiał coś zrobić, że Zayn upadł wystrzelając swój strzał...w nic. Liam klęczał obok niego dosłownie unosząc go z ziemi.
Chłopak w lokach wyprowadził Louis'a i mnie z pokoju. Harry szybko wybiegł z domku kierując się do auta zaparkowanego na podjeździe. Razem z Louisem szybko skierowaliśmy się w tą samą stronę i wsiadłam do auta, a zaraz po mnie zrobił to Louis. Przez to, że Harry pobiegł do wozu przed nami miał już uruchomiony silnik. Gdy tylko Harry zaczął odjeżdżać w drzwiach domu pojawił się Zayn z Liamem. Mulat zwrócił pistolet w stronę auta, a Louis owinął swoje ramię wokół mnie przyciągając mnie bliżej jego torsu. Pocisk wystrzelił trafiając w przednią siłę auta powodując iż ta rozbiła się.
Szybko uciekliśmy z domu i teraz znajdowaliśmy się na autostradzie. W samochodzie panowała absolutna cisza. Louis ciągle wpatrywał się w miejsce mojego policzka, gdzie Liam pociął mnie nożem. Mimo iż mówiłam mu, że ze mną wszystko w porządku on ignorował mnie mówiąc, że to nie prawda. Po długim czasie od tego w końcu przemówiłam.
-Harry, dlaczego to zrobiłeś?- zapytałam go
-Więc, powiedziałem ci, że cię ochronię- odpowiedział z małym uśmieszkiem.
-Dziękuję- powiedziałam opierając głowę na klatkę piersiową Louisa, a ten automatycznie zaczął bawić się moimi włosami.
-Proszę bardzo. Ja...nie byłbym w stanie oglądać śmierci Louisa to byłoby, po prostu straszne-powiedział.
Po tej krótkiej rozmowie w samochodzie po raz kolejny nastała cisza. Tam na prawdę nie było tematów do rozmowy. Nikt z nas nie chciał rozmawiać o tym co stało się mniej niż godzinę temu. Po około półtorej godziny jazdy mogłam wreszcie powiedzieć gdzie jesteśmy. Harry zatrzymał się przy domu Louisa.
-Daj znać jeśli jeszcze kiedyś będziesz potrzebować pomocy, w porządku?-powiedział
-W porządku, dziękuję Harry- powiedziałam z uśmiechem.
Razem z Louisem skierowaliśmy się po schodach do jego domu. Kiedy znaleźliśmy się w środku razem usiedliśmy ma kanapę.
-Może powinnaś udać się do szpitala, żeby ktoś to obejrzał?- zapytał Louis gładząc cięcie na moim policzku.
-Jeśli naprawdę myślisz, że powinnam to chyba tak zrobię- powiedziałam.
-Dziękuję, myślałem raczej, że będę musiał zmuszać cię, do pójścia tam- powiedział z uśmiechem.
-Pomyślałam, że jeśli ktoś ryzykował życie, aby mnie uratować, to powinnam go słuchać, ponieważ ten ktoś troszczy się o mnie-dodałam
Uśmiechnęłam się do niego, a on uśmiechnął się do mnie. Pochylił się i przycisnął swoje usta do moich. Były miękkie i ciepłe. Mogłabym je całować cały dzień. Niestety to był szybki pocałunek, który tylko musnął moje usta. Mimo iż przestał to ciągle trzymał swoją twarz blisko mojej.
-Kocham cię-wyszeptał jakby do cichego powietrza. Milczałam chwilę, aż w końcu również się odezwałam.
-Ja też cię kocham- powiedziałam, a nasze usta złączyły się ponownie.
-------------------------------------------------------------------------
Ładnie wam poszło! :)
Tylko spam będę usuwać od razu i nie liczy się on do kolejnego rozdziału.
45KOMENTARZY=ROZDZIAŁ
tak dobrze wam szło.. :)
niespodziewałam się, że rozdział będzie dzisiaj a tu taka niespodzianka rozdział wspaniały jak zawsze
OdpowiedzUsuńWow! Tylko na tyle mnie stać
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
UsuńBejczne , czekam na next :3
OdpowiedzUsuńwyznal jej milosc obch
OdpowiedzUsuńkocham kocham <3
OdpowiedzUsuńkc<3
OdpowiedzUsuńkc NEXT ♥♥♥
OdpowiedzUsuńuhuhuh pisz następny :D
OdpowiedzUsuńWow naprawdę nie spodziewałam się, że dzisiaj jeszcze będzie rozdział, ale tym lepiej xd Jak dobrze, że Hazza ich uratował. ;) Aww.. Koniec taki słodki. <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ♥
umarłam asdfgthyjuki
OdpowiedzUsuńTAK EKSTRA !! DALEJ NASTEPNYY ! <3
OdpowiedzUsuńTakk <3 Kocham to FF ! DALEJ DALEJ ! <3
OdpowiedzUsuńProszę dodaj następny rozdział !! Czekam z niecierpliwością :3
OdpowiedzUsuńCUDNY .. :*!
OdpowiedzUsuńŚwietne <3
OdpowiedzUsuńCześć! Pewnie już zapomniałaś o blogu http://just-you-want.blogspot.com więc odświeżę Ci pamięć i zaproszę na rozdział 12 który się pojawił. WIELKI POWRÓT!!!
OdpowiedzUsuńAwwwww... kc kc! ;*
OdpowiedzUsuńA myślałam że Amanda spyta Zayna co z Niallem... Albo będzie chciała go zobaczyć.
OdpowiedzUsuńZajekurwabiście tlumaczysz ;**
ooo <3 JAK SŁODKO DAJ SZYBKO NEXT <333
OdpowiedzUsuńCudo<3
OdpowiedzUsuńcudowne!
OdpowiedzUsuńjest naprawde slodkie, ze on jej wyznal milosc paoskjdbfji
OdpowiedzUsuńawwwwwwwwww hfhbsbhjssbhgsd
OdpowiedzUsuńMEGA !!!!!!!!!!! Next , next x____x
OdpowiedzUsuńNastępny ! :)
OdpowiedzUsuńOMG IWNMDIWNFKENFKJENFCIES <3 MOJE REAKCJA NA ROZDZIAŁ BEZCENNA XD Ogólnie to akcja była taka, że siedze na telefonie z ciekawości wchodze na bloga i takie na głos " O KURWA " a ja u babci i rodzina się na mnie patrzy itp..ale pomińmy to xd
OdpowiedzUsuńskakałam jak głupia ze szczęścia ;D
CZEKAM NA NEXT!!! TO JEST POPROSTU FLDEWMFKENFNVGFEKGVJNK <3
No to ładnie, ładnie! :D
UsuńCuuudny <3
OdpowiedzUsuńZajebisty *.* jestem mega ciekawa co będzie dalej :D
OdpowiedzUsuńKocham <3 dalej
OdpowiedzUsuńTo jest boskie <3
OdpowiedzUsuńKoffam twoje tłumaczenie :*
OdpowiedzUsuńsuperrr....:)
OdpowiedzUsuńcudny :D
OdpowiedzUsuńczekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńCUDNY......<3 uwielbiam to tłumaczenie :)
OdpowiedzUsuńCzeeekam na NEXT <333
OdpowiedzUsuńKoham to <3
OdpowiedzUsuńDobrze ze harry ich uratowal nie moge sie doczekac
serdecznie pozdrawiam
kocham !!:D
OdpowiedzUsuńCiesze sie jak dzieciak nie spodziewalam sie tak szybko rozdzialu
OdpowiedzUsuńAww harry ich uratowal <3
OdpowiedzUsuńJak jestescie teraz dwie to rozdzialy beda pojawiac sie czesciej
OdpowiedzUsuńnie spodziewalam sie takiego obrotu sprawy :-)
Kocham was <333
OdpowiedzUsuńChce nexta prosze !!!!!!!!??
OdpowiedzUsuńno nareszcie się pocałowali...aww....
OdpowiedzUsuńświetny początek dnia, wstaje o 11, wchodze na laptopa i patrze rozdział ;D I taki smile na gębie xd
OdpowiedzUsuńAwww czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńniemoge sie juz doczekac nexta ;* Zajebisty koniec ! <33
OdpowiedzUsuńNareszcie !! Długo czekałam ... Nareszcie się pocałowali !!! NEXT <3 NEXT<3
OdpowiedzUsuńOMFG !!! *____________* Tylko tyle potrafię pwoidzieć po przecyztaniu tego *.*
OdpowiedzUsuńo jezu o boże takie awwwwww ♥
OdpowiedzUsuń