czwartek, 14 listopada 2013

Rozdział 29 "Niespodziewani goście"

AMANDA'S POV

Odwróciłam się przodem do Harrego, który właśnie patrzył na mnie. Rozłożył swoje ramiona, podbiegłam do niego i owinęłam go moimi rękami.

- Harry co zamierzasz zrobić? - zapytałam gdy wtuliłam głowę w jego klatkę piersiową

- Nie wiem kochanie - odpowiedział kiedy gładził moje plecy

- Boję się- wyszeptałam

- Nie bój się kochanie, będziesz bezpieczna tak długo jak zostaniesz ze mną.- powiedział gdy pocałował czubek mojej głowy

Harry był dla mnie jak starszy brat, on był idealnym starszym bratem, którego nigdy nie miałam.

- O co chodzi?- zapytał Niall kompletnie zdezorientowany

Nic nie powiedziałam. Jak mam mu wytłumaczyć całą zaistniałą sytuacje ?!

- Powiedzmy, że utknęliśmy tutaj, ponieważ nie możemy się dostać do naszego samochodu. - powiedział Harry

- Oh- Niall był strasznie smutny

Poczułam jak chwyta moją rękę i odciąga od Harrego. Podnoszę głowę i spodziewam się że zobaczę Niall'a ale to nie on. To był Liam. Wydałam z siebie głośny krzyk który zmusił Niall'a i Harry'ego do spojrzenia na mnie.

- Zayn , znalazłem ich. - Wrzasnął Liam, a Zayn prawie natychmiast wszedł do pokoju.

- Witaj Amando -Powiedział z szarpiącym uśmieszkiem zanim złapał za mój pas i przełożył przez ramię.

- Zayn nie dotykaj jej kurwa- rzucił Harry kiedy podszedł w naszym kierunku

- Oh to teraz jesteś po ich stronie loczek? -rzucił Zayn

- A co jeśli jestem po ich stronie? Masz z tym problem? - Powiedział Harry z czystą złością w jego głosie.

Harry popchnął go  od tyłu powodując że Zayn się potknął i puścił mnie. Tak szybko jak mnie puścił podbiegłam do Niall'a. Chłopak objął mnie swoimi ramionami bardzo mocno aby nikt nie mógł mnie od niego zabrać. Zayn oddał Harry'emu zanim Harry uderzył go pięścią w twarz.  Schowałam swoją twarz w koszulkę Niall'a. Nie chciałam oglądać walki chłopców. Podniosłam głowę i zobaczyłam jak Liam i Zayn biją Harre'go. Wyszarpałam się z uścisku Niall'a i pobiegłam w kierunku Liam'a.

- Zostawcie go !- krzyknęłam gdy wskoczyłam na jego plecy.

Liam obracał się w kółko próbując mnie zrzucić z jego pleców, ale nie mógł. Nagle przestał wirować powodując że spadłam z jego pleców. Wylądowałam na ziemi z głuchym odgłosem.  Prawie natychmiast Liam górował nade mną łapiąc moje nadgarstki swoimi dużymi rękoma. Miał mały uśmieszek na twarzy kiedy patrzył na mnie. Pochylił  się do mnie tak że jego usta wylądowały koło mojego ucha.

- Powinienem Cię teraz zabić- wyszeptał. Chociaż nie widziałam jego twarzy to wiedziałam że się śmieje

- Zabij mnie! Zabij mnie teraz!- powiedziałam

Nagle poczułam że ktoś odsunął Liam'a ode mnie. Wstałam i zobaczyłam jak Niall wbija Liam'a w ziemię.
 Mogłam powiedzieć że Niall był strasznie zdenerwowany, ponieważ nigdy nie odważył by się na taki czyn. Pchnęłam lekko Nialla z dala od Liama. Zobaczyłam jak chłopak zaczął wstawać. Pchnęłam go lekko ale on ani drgnął. Gdy nic nie mogłam zrobić Liam mnie podniósł i położył na jego plecach po czym podszedł do wciąż walczącego Zayn'a i Harre'go.

- Zostaw go Zayn, idziemy. - powiedział

Próbował się od niego uwolnić ale nie mogłam. Nagle Niall podbiegł do Liam'a i uderzył go w potylicę.

- Kurwa - wrzasnął Liam


Upuścił mnie na ziemię i odwrócił się aby spojrzeć na Niall'a. Też uderzył go w tył głowy tak samo jak zaczął Niall.

- Ty mały gówniarzu- wrzasnął Liam

Teraz Zayn i Liam byli po stronie Niall'a. Harry podszedł do mnie i pomógł mi wstać. Harry niewesoło krwawił ale nie wyglądało aby miał poważniejsze złamania. Teraz Zayn i Liam szli w kierunku Niall'a który stał oparty o ścianę. Harry nagle podbiegł do Zayna i pchnął go na ziemię zanim zaczął go okładać pięściami. Zayn wrzeszczał i przeklinał gdy loczek go ciągle bił . Liam biegł w kierunku Harrego.  Nagle  Zayn otworzył szeroko oczy i nie wiedział co się dzieje. Zayn przestał wrzeszczeć i leżał nieruchomo. Harry zszedł z niego, a Zayn był nieprzytomny. Liam stał bez ruchu w miejscu. Podbiegłam szybko do Zayna. Wyglądał teraz tak spokojnie tak przyjaźnie teraz. Uklęknęłam koło niego a zaraz potem dołączył do mnie Liam. Nienawidziłam Zayna ale teraz czuła się okropnie w stosunku do niego.

- Będzie w porządku. Po prostu musi się obudzić- wyszeptałam do Liam'a

- Dzięki- odpowiedział tak cicho jak ja

Panowała totalna cisza przez chwilę dopóki Liam nie wybuchnął

- To twoja wina - wrzeszczał na mnie

- Na pewno zabiję ciebie i Louisa. Właśnie gdzie do cholery jest Louis. - zapytał

- Nie ma go tu- odpowiedziałam gdy wstałam.

Liam też wstał i spiorunował mnie wzrokiem. Złapał mnie za ramiona i przyparł do ściany. Harry i Niall próbowali go ode mnie odciągnąć ale on ani drgnął.

- Gdzie  do cholery jest Louis?. -  wrzasnął przyciskając mnie mocniej niż kiedykolwiek aż ciche jęknięcie wydobyło się z moich  ust.

- Został aresztowany - wyszeptałam. Łzy zaczęły spływać po moich policzkach ze strachu.

- Kiedy wyjdzie- zapytał przyciskając mnie tak do ściany że moje stopy były milimetr od podłogi.

- Ja, ja, ja,  nie wiem -wyszeptałam

- Jesteś bezwartościowa wiesz?! Jesteś bezwartościowym kawałkiem gówna- rzucił kiedy mnie puścił a ja wylądowałam na podłodze.

Poczułam jak ktoś mnie podnosi i oddala się. Kiedy otworzyłam oczy zobaczyłam jak Niall siedzi ze mną  z tyłu samochodu a Harry siedzi na miejscu kierowcy. Niall siedział tuż obok mnie. Harry odwrócił się i spojrzał na mnie.

- Przepraszam Amanda, Przepraszam Amanda- wyszeptał gdy łzy zaczęły mu spływać po poplamionym od krwi policzku.


42 komentarze:

  1. O ja cie.. Ale się dzieje. Czekam na next'a <3

    OdpowiedzUsuń
  2. ja si omało co nie rozryczałam xD kiedy next ?:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowene!! Czekam na następny z niecierpliwością <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Super!!!Ale walka...super tłumaczycie <3 Czekam na nn ;***

    OdpowiedzUsuń
  5. CUDO ! CUDO ! CUDOO !!! <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  6. JEZU JEZU JEZUUUUUUUU <3333333
    aleee jakim cudem żaden lekarz czy ktokolwiek nie słyszał tej bójki? XD
    Ok nie wnikam ;D
    czekam na kolejny ^.^

    OdpowiedzUsuń
  7. CUDO *-* Jeden z niewielu imaginów które czytam, bo są warte uwagi, trzymają w napięciu, pobudzają emocję! Gratuluję talentu, i życzę dalszych sukcesów! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. cudownee !!!!! :D czekam na następny !!! pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  9. niduehfiuhlevouhoqjnoie;anvuh;eah super <3 !!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja już nie wiem czego mam się spodziewać ;/ Wszystko z rodziału na rozdział przybiera zupełnie inny obraz :D Dobrze, że dodajecie rozdziały często, ponieważ jestem megaa ciekawa i przyznam jestem wrzodem an dupie xd I co by tu napisać? Podoba mi się Niall i Amanda razem :D
    Ale skoro blog nosi nazwe " Dark Louis " to i tak wiadomo, że ona będzie właśnie z nim xd Chociaż nie lubie go w tym ff xd A Liam to kretyn! Jego też nie lubie i Zayn'a. XD
    Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  11. kocham , lofciam , uwielbiam ... mogłabym tak jeszcze długo <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Błagam szybko kolejny ! <3

    OdpowiedzUsuń
  13. jaki boski !! czekam na następny :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. kiedy next ? <33

    OdpowiedzUsuń
  15. OMG KOLEJNY SZYBKO <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Nnext pliss !! <3

    OdpowiedzUsuń
  17. To jest cudowne!! Pierwszy blog w którym chłopaki z 1D sie nienawidzą !! OMG <33 Kocham xDDD
    Pozdrawiam i Buziaki ;***
    ~Izzy
    PS. zapraszam na bloga mojego i mojej bff crazystories-about-1d-and-lbg.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie to przeczytałam. Tzn. przeczytałam to kilka dni temu, noo... może tydzień. Po prostu przepraszam, ale nie chciało mi się komentować. Zawsze tak mam z nowymi blogami... Potem już zawsze komentuję. No chyba, że rozdziały dodawane są często, jak tutaj. Wtedy czasem kilka mogę przeoczyć, ale staram się być na bierząco. Co do ankiety. Myślałam, że opcja z 100 komentarzami będzie dobra, ale od tego rozdziału chyba zmienia się moje zdanie... Nie rozumiem osób, które komentują co 3 rozdziały albo jakoś tak nieregularnie... Ale cóż... Fajne FanFiction. Nie najlepsze, ale ciekawe. Bez urazy. Wiem, że tego nie piszecie, tylko tłumaczycie, mam podświadomość. Dużo rzeczy po prostu nie jest dociągnięte na ostatni guzik, jak to, że nikt się nie zorientował, iż dzieje się bójka lub Niall, Amanda, mogła nacisnąć alarm przywołujący pielęgniarkę albo zwyczajnie głośno krzyczeć. Rozumiem, że wtedy nic by nie pasowało, ponieważ lekarz wyprowadziłby wszystkich, zostawiając Amandę z Niallem lub samego Niallera, a wtedy znów zostałaby sama albo porwana. A tak mamy Happy End. Oczywiście rozdziału:> Podsumowując:
    *Ostrzegam, nie piszę krótkich komentarzy (Ale to chyba nie największy problem:})
    *Przepraszam za wszystkie "albo", "lub", "iż" i "że" ale nic innego mi nie pasowało:S
    *Oraz za to, że wcześniej nie skomenowałam:Z
    *Będę czytać, będę komentować, będę się radować!!!
    *Przepraszam za wszystkie "będę":)
    *Sorki, ale nie pasują mi żadne z podpunktów w ankiecie C:
    *Ostrzegam, czasem mam ADHD:/
    ***Poznajcie moją końcową notkę, którą ZAWSZE daję na koniec mojego komentarza [Ostrzegam: krótka, bez sensu, (prawie)regularna, ALE OD SERCA]:
    Pozdrawiam:* Weny życzę =] I oczekuję z niecierpliwością szybkiego dodania kolejnego rozdziału:3 - Ziallka

    OdpowiedzUsuń
  19. Genialny, szkoda że krótki :(
    Tak szybko się go czyta, ale za to z upragnieniem czekam na next :D

    http://lili-buntowniczka-1d-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Genialny czekam na next <333

    OdpowiedzUsuń
  21. WOW CZEKAM NA NEXT! TO JEST ŚWIETNE <3

    OdpowiedzUsuń
  22. no i przeczytałam!!! boski , genialny, cudowny... nie wiem co powiedzieć <3 z niecierpliwością czekam na nextaaa <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Kolejny, dawaj dalej błagam <3

    OdpowiedzUsuń
  24. masakra ;) czk na nx

    OdpowiedzUsuń
  25. loffciam to <33333

    OdpowiedzUsuń
  26. dajcie dziś next prosze :(:)

    OdpowiedzUsuń